28.10.2004 :: 15:27
w czasach kiedy "praca rzuca czlowieka" i panuje bezrobocie moja mam rzuciła prace, tzn . jak to ona mowi , zlożyla wypowiedzenie. a ja jestem z niej dumna, ze odwazyla sie na taki krok i ze dala sie namówic pewnemu "ktosiowi" na prace u niego. mam nadzieje ze zaowocuje to wszystkim o czym mama marzyla a bala sie powiedziec. bo ja w mame wierze i wiem ze zasluguje na lepsza prace niz ta dotychczas w której byla niedoceniana i (moze to za mocno powiedziane) ponizana. *** a ja jestem chora i mam ochote przytulic sie do cieplego futerka kota. jest tylko jeden maly problem. nie mam kota ani zadnych innych zwierzątek, bo nie i juz. ale jak bede miala swoj dom .......