Link :: 18.10.2004 :: 20:02 jestem rozgoryczona. wrócilam z uczelni cholernie zmęczona i mimo ze rodzinka wie kiedy koncze to nikt mi nie zrobil jajecznicy . a dla siebie to zrobili, tylko ja nie dostalam . i nikt mnie sie nie pyta czy juz sie najadlam (jak to pytal przed chwilą tata brata).
jestem rozgoryczona, tym bardziej ze kupilam im cukierki w drodze do domu.
nikt mnie nie kocha, nikt nie lubi, nikt nie przytula ......... ;) Komentuj(6)
Link :: 23.10.2004 :: 12:25 nie wiem jak moglam sobie wbic do glowy ze ktos poznany w internecie za pomocą 2loga (serwer z blogami), mieszkajacy 300 km stąd moze byc moim przyjacielem. chociaz wiem, pewnie nie chcialam robic tej osobie przykrosci. a moze chcialam sie przekonac czy to w ogole jest mozliwe. z poczatku bylo fajnie . nie wiem w ktorym momencie zaczęłam dziwnie na tą osobe patrzec.
czasem chcialabym nic nie czuć, ale wtedy nie byłabym czlowiekiem
***
moj facet zaszalal i wyslal mi az 3 "sesemesy" za jednym razem
pierwszy brzmiał:
kocham
drugi:
tęsknie
trzeci:
ale nie chce mi sie dzwonic
Link :: 27.10.2004 :: 18:40 mialam taki dziwny sen......... snila mi sie moja grupa. mieszkalam razem z nią na uczelni ( a dokladnie w sali wykladowej).
na tym tresc tego snu sie nie konczy, bo jednym z motywów tego snu była zdrada. zdradziłam mojego pana s. z panem b.
po takim snie przez caly dzien nie moglam sie patrzec na pana b. unikalam go jak tylko moglam, choc przeciez nic mi nie zawinil.
mam nadzieje ze niedlugo mi to przejdzie
***
pan s - wczoraj bylas taka cicha a dzis buzia ci sie nie zamyka
bestia - bo wczoraj bylam zmeczona
pan s - a mozesz i dzisiaj byc zmeczona?
Link :: 28.10.2004 :: 15:27 w czasach kiedy "praca rzuca czlowieka" i panuje bezrobocie moja mam rzuciła prace, tzn . jak to ona mowi , zlożyla wypowiedzenie.
a ja jestem z niej dumna, ze odwazyla sie na taki krok i ze dala sie namówic pewnemu "ktosiowi" na prace u niego. mam nadzieje ze zaowocuje to wszystkim o czym mama marzyla a bala sie powiedziec.
bo ja w mame wierze i wiem ze zasluguje na lepsza prace niz ta dotychczas w której byla niedoceniana i (moze to za mocno powiedziane) ponizana.
***
a ja jestem chora i mam ochote przytulic sie do cieplego futerka kota. jest tylko jeden maly problem. nie mam kota ani zadnych innych zwierzątek, bo nie i juz. ale jak bede miala swoj dom ....... Komentuj(5)
Link :: 29.10.2004 :: 19:40 gdy jestem chora, zawsze mam najwięcej pomysłów. tylko ze wtedy nie mam sił ich realizowac.
gdy jestem chora to wtedy mam najwiecej propozycji spotkań, imprez itp. tylko ze wtedy nie mam sił sie ruszyc
gdy jestem chora caly swiat drazni, a ja nawet nie mam sił by sobie na niego pokrzyczec
gdy jestem chora po prostu choruje
z cyklu dziwnych snów ciąg dalszy :
panie s juz nigdy nie przychodz do mnie we snie w ten sposób